Krynica-Zdrój znana jest przede wszystkim jako miejscowość uzdrowiskowa, której największym walorem są źródła wody mineralnej. To dzięki nim w XIX wieku nastąpił rozkwit miasteczka, a domy zdrojowe i kwatery przyjmujące kuracjuszy zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. Od tamtej pory wiele się tu zmieniło, ale popularność Krynicy nie zmalała. Wręcz przeciwnie, Krynica z roku na rok przyciąga coraz większą liczbę turystów.

Góra Parkowa- Podróż w czasie

Każda turystyczna miejscowość kryje w sobie miejsca, które po prostu trzeba odwiedzić. Takim punktem na mapie Krynicy jest Góra Parkowa (741 m n.p.m.). Możecie na nią wejść alejami dwustuletniego parku zdrojowego lub żółtym szlakiem, prowadzącym spod Starych Łazienek Mineralnych. Najpopularniejszym sposobem dotarcia na szczyt jest jednak kolejka linowo-terenowa, która działa tu od 1937 roku. Data jej powstania jest o tyle istotna, że do dzisiaj na górę turystów zabierają oryginalne wagoniki, które woziły pierwszych pasażerów w dwudziestoleciu międzywojennym. Jeszcze zanim wsiądziecie do jednego z nich,
w magiczny świat lat trzydziestych przeniosą was okna multimedialne w dolnej stacji kolejki. Zobaczycie w nich krajobraz Krynicy sprzed II wojny światowej, a po chwili oczekiwania na pokład stylowego wagonika zaproszą was pracownicy PLK ubrani w stroje z epoki. Jeżeli spodoba wam się podróż w czasie i będziecie chcieli pozostać w tej konwencji chwilę dłużej, po wyjściu z kolejki możecie odwiedzić Kawiarnię Parkową. Tu również znajdziecie elementy nawiązujące do lat 30. ubiegłego wieku, a co najważniejsze napijecie się kawy na tarasie z rewelacyjnym widokiem na wznoszącą się nad Krynicą Jaworzynkę (899 m n.p.m.). Kolejną atrakcją, która powstaje obecnie tuż obok górnej stacji kolejki, będzie 36-metrowa wieża widokowa. Dzięki windzie, która zostanie zamontowana w obiekcie, panorama z góry będzie dostępna dla wszystkich odwiedzających.

Przedwojenny wagonik kolejki na Górrę Parkową
Widok z tarasu kawiarni na Jaworzynkę

Bulwary Dietla

Bulwary Dietla są sercem Krynicy-Zdroju. To tutaj wzrok przyciągają dziewiętnastowieczne wille, nawiązujące stylem do architektury uzdrowisk alpejskich. Tutaj też, w stylowych restauracjach i kawiarniach, skupia się życie turystów i kuracjuszy. Zjeść i napić się kawy możecie m.in. w jednym z najstarszych w centrum budynków, drewnianej Willi Białej Róży, wybudowanej w 1855 roku. Spacerując bulwarami, zobaczycie m.in. monumentalną Witoldówkę, odbudowaną po pożarze Willę Tatrzańską oraz przeniesioną tu w latach 90. z innej części miasta Romanówkę. Historię tych i innych, ważnych dla uzdrowiska, obiektów poznacie z umieszczonych przy deptaku tablic. Kawałek dalej, nad brzegiem Kryniczanki, odnajdziecie najbardziej charakterystyczny i jednocześnie najbardziej majestatyczny budynek w mieście- wybudowany pod koniec XIX wieku Stary Dom Zdrojowy- pełniący rolę sanatorium i pensjonatu. Tuż za nim kryje się pijalnia główna, która być może architekturą nie zachwyca, ale pełni ważną rolę na mapie uzdrowiska. Organizuje się tu różnego rodzaju konferencje, targi oraz wydarzenia muzyczne, m.in. wieczorne koncerty corocznego Festiwalu im. Jana Kiepury.

Witoldówka
Willa Białej Róży i Willa Tatrzańska

Muzeum Nikifora

Przy Bulwarach Dietla, w zabytkowej willi Romanówka, znajduje się muzeum najbardziej zagadkowej postaci związanej z Krynicą- Nikifora. Malarzowi przez większość życia ciężko było znaleźć uznanie środowiska, czy chociażby lokalnej społeczności. Duży wpływ na taki stan rzeczy miały jego samotniczy tryb życia oraz bariera komuniakcyjna pomiędzy artystą i otoczeniem. Nikifor nie potrafił bowiem czytać, ani pisać. Dodatkowo przez wrodzoną wadę wymowy mówił bardzo niewyraźnie i mało kto potrafił go zrozumieć. Ostatecznie za sprawą małżeństwa Banachów- historyków sztuki z Krakowa-  malarz doczekał się w latach 50. wystaw w takich miastach jak Paryż, Amsterdam i Bruksela. Łemkowski artysta pomimo zdobycia uznania i rozgłosu pozostał wierny swojemu stylowi życia. Nie wyobrażał sobie życia poza Krynicą, całymi dniami przesiadywał więc na tutejszych ławkach i murkach z pędzlem lub ołówkiem w ręku. Pozostawił po sobie niezwykle bogaty zbiór prac, chociaż wielu z nich nie zdążył dokończyć. Oprócz rysunków i akwareli w Romanówce zobaczycie przedmioty związane z codziennością Nikifora, a także archiwalne zdjęcia i publikacje na jego temat. Muzeum można odwiedzić od wtorku do niedzieli, w czwartki wstęp jest bezpłatny.

Sankostrada

Jeżeli wszystkie wymienione wyżej atrakcje Krynicy-Zdroju wydają wam się zbyt statyczne, odwiedźcie tor saneczkowy „sankostrada”. Zjeżdżać możecie solo lub w parach w konfiguracji dorosły + dziecko. Prędkość dostosujecie do sytuacji i swoich potrzeb za pomocą umieszczonego z boku hamulca. Możecie więc spokojnie zjechać w dół, podziwiając krynicki krajobraz lub dać sobie trochę więcej radości, rozwijając większą prędkość. Mimo że tor nie należy do najdłuższych, widoki z trasy na beskidzkie wzgórza sprawiają, że po pierwszym ślizgu będziecie chcieli spróbować jeszcze raz. Atrakcja czynna jest od 10:00 do 18:00 przez siedem dni w tygodniu.  

Tor saneczkowy i żuraw budujący wieżę na Górze Parkowej